Bielenda, Argan Face Oil+sebu control complex
15:14
53
argan face oil
,
beauty
,
Bielenda
,
olejek
,
olejek arganowy
,
recenzje
,
sebu control complex
Oleje bardzo często pojawiają się w mojej codziennej pielęgnacji. W każdej dziedzinie kosmetycznej są one nałogowo wykorzystywane. W pielęgnacji włosów zyskały bardzo dużo zwolenników. Jeśli chodzi o skórę, wydaje mi się, że osób podążających tropem stosowania oleju jest zdecydowanie mniej.
Kiedy pierwszy raz usłyszałam o stosowaniu oleju w pielęgnacji i demakijażu twarzy, pomyślałam, że to wariactwo - jak mam nałożyć na moją tłustą (!) skórę, tłusty, olej i być zadowolona z efektu? Przecież moje działania kosmetyczne dążą do tego, żeby ograniczyć efekt tłustości. Na chwilę obecną nie wyobrażam sobie nie stosować tych produktów w swojej pielęgnacji. Wiele olejków na rynku jest już w formie "nietłustej", dlatego stosowanie ich to czysta przyjemność.
Bielenda ostatnio zachwyca coraz to lepszymi kosmetykami. Najbardziej jestem ciekawa ich olejków, dlatego sukcesywnie moja kolekcja powiększa się właśnie o te produkty. Ubolewam, że nigdzie stacjonarnie nie mogę znaleźć olejku różanego!
Na pierwszy ogień wybrałam produkt Argan Face Oil+sebu control complex. Preparat ten przeznaczony jest dla skóry skłonnej do niedoskonałości, wydzielającej nadmierne ilości sebum. Oprócz olejku arganowego produkt zawiera:
- olej makadamia
- olej z czarnej porzeczki
-olej z otrąb ryżowych
- olej z avocado
- olej czerwony palmowy z miąższu
- olejek grejpfrutowy
- olejek z kwiatu pomarańczy
Oprócz olejów i olejków w skład wchodzi jeszcze witamina E oraz palmitymian retinylu. Substancje te mają właściwości przeciwstarzeniowe, naprawcze, odpowiadające za młody wygląd skóry.
O tajemniczym sebu control complex dowiadujemy się tylko tyle, że jest to kompozycja o udowodnionej aktywności antybakteryjnej, tonizującej i regulującej.
Bardzo lubię kiedy produkt zamknięte są w formie ułatwiającej nam życie. Jest tak też tym razem, ponieważ stosowanie olejku przy użyciu pipetki jest jednym z najlepszych wynalazków świata. Pipetą bez problemu możemy używać produktu i licząc jego zużycie w kroplach. Na całą twarz i szyję wystarczy około 3-4 kropli, więc wydajność tego produktu jest bardzo duża.
Olejek stosuję od połowy października, co drugi dzień. Jeśli chodzi o jego ogólne działanie to oceniam je bardzo dobrze. Produkt powoduje nawilżenie, a co za tym idzie napięcie i wygładzenie skóry. Skóra wygląda lepiej - ma lepszy kolor, przebarwienia stają się słabsze. Nie ma suchych skórek. Produkt nie powoduje wysypu nowych niedoskonałości. Jednak nie zauważyłam zmniejszenia wydzielania sebum - według mnie jest ono na takim samym poziomie. Kosmetyk pozostawia na skórze delikatnie tłustą, niewchłanialną warstwę. Osobiście nie przepadam za tym efektem, jednak producent podkreśla, że można dodawać kilka kropli do kremu, przez co osoby nie lubiące takiego odczucia są również dopieszczeni.
Produkt należy zużyć do 3 miesięcy od daty otwarcia. Mi się to nie udało, zostało około pół 15 ml buteleczki. Jednak gdybym produkt stosowała codziennie pewnie ze spokojem zużyłabym go w tym terminie. Ja, bo jeszcze o tym nie wspominałam, stosowałam go co drugi dzień.
W linii Argan Face Oil oprócz prezentowanego przeze mnie produktu
występują jeszcze dwa inne, z kwasem hialuronowym i pro-retinolem. Jeśli
znacie te produkty to dajcie mi koniecznie znać czy warto.
Też na początku myślałam, że to głupota, ale kiedy wypróbowałam na własnej skórze to uwielbiam taką pielęgnację :)
OdpowiedzUsuńSUNSHINE-WIKA.BLOGSPOT.COM [KLIK]
Nie lubię olejów, ale Twoja recenzja brzmi zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńsuper post
OdpowiedzUsuńxoxo
Patinka
www.patinkasworld.com
Dość dawno temu miałam ten olejek:)
OdpowiedzUsuńLubię bardzo te kosmetyki z Bielendy :) Serum z kwasem migdałowym jest cudne i używałam go tyle czasu, że moja cera trochę za bardzo się do niego przyzwyczaiła :)
OdpowiedzUsuńOlejek arganowy jest bardzo dobry i ma na prawdę wiele zastosować :) Bardzo dobrze napisany post. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
Myślałam o nim ale jeszcze go nie miałam może w końcu się skuszę na niego ;)
OdpowiedzUsuńBielenda ma fajne kosmetyki i nie są drogie. Nie miałam tego olejku, ale chętnie kupię i wypróbuję :-)
OdpowiedzUsuńJa mam serum różane z bielendy i bardzo je lubię, zastanawiałam się właśnie nad olejkiem :)
OdpowiedzUsuńChwalone są te olejki z Bielendy, a ja jeszcze ich nie wypróbowałam :)
OdpowiedzUsuńJa też kupiłam dziś olejek z bielendy, ale z kwasem hialuronowym :) zobaczę jak się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńStosowałam niebieską wersję (to chyba była ta z kwasem hialuronowym) i sprawdziła mi się świetnie ;)
OdpowiedzUsuńJuż wcześniej sporo o nim słyszałam, chyba się skuszę i go kupię.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie!
Miałam ten olejek ale jakoś specjalnie mnie nie zachwycił. Dobrze się go używało ale wielkiego szału nie robił.
OdpowiedzUsuńChyba muszę go przetestować :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię olejek arganowy i makadamia, ale tego połączenia tylu olejkow nie znam. Może być ciekawe:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam oleje, ciekawe, jak tu ze składem :)
OdpowiedzUsuńW składzie same oleje i olejki! Naprawdę dobry skład!
UsuńCiekawy ten olejek. Ja dopiero zaczęłam przygodę z innym olejkiem w swojej pielęgnacji i mam nadzieję,że to przejdzie na mojej mieszanej cerze :-)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji się przekonać co do działania olejów na twarz, muszę wypróbować skoro polecasz ;) Wierzę, że olej na pewno lepiej nawilży skórę niż jakiś krem, no i jest bardziej naturalny. Pozdrawiam :>
OdpowiedzUsuńNie miałam tego olejku, ale skład wyśmienity.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nadal nie mogę przekonać się do wypróbowania olejków. :D
OdpowiedzUsuńNie mam, ale brzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki Bielendy, ale tego oleju jeszcze nie używałam. Piszesz tak zachęcająco, że z pewnością skorzystam. Pozdrawiam i uśmiech przesyłam.
OdpowiedzUsuńszczerze mówiąc to nie wiedziałam, ze Bielenda ma takie ciekawe olejki w ofercie, dawno nic od nich nie miałam
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie tym produktem. Nigdy nie używałam olejków do twarzy, a Twoja recenzja zachęca do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńz bielendy mam olejek, ale inny. Uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńSandicious
Ja chętnie bym go przetestowała. Ciekawe, jakby sprawdził się u mnie :)
OdpowiedzUsuńu mnie olejki szybko się wchłaniają. wybrałabym wersję z retinolem
OdpowiedzUsuńUżywam olej arganowy z innej firmy i jestem zachwycona. Bielenda ostatnio zachwyca mnie swoimi produktami. :)
OdpowiedzUsuńmój blog
Bardzo fajny produkt i świetna recenzja :)
OdpowiedzUsuńpiekne zdjęcia. Nie miałam jeszcze tego produktu :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego produktu i szybko się nie skuszę bo kilka olejków czeka w zapasach.
OdpowiedzUsuńuzywam olejku arganowego ale innej firmy:)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu kupić to serum :)
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o Bielende-dla mnie nr 1 w kategorii pielęgnacji twarzy.Oprócz rewelacyjnego podkładu mam również liftigujące serum pod oczy.Obydwa produkty-rewelacyjnie się sprawdzają:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
body-and-hair-girl.blogspot.com
Akurat bielendy nie używałam. Kupiłam teraz z palmersa. I pierwszy raz stosuję produkty z olejkami. Ale jakoś jest mi się ciężko przekonać do tych olejowych produktów. Zobaczymy może się przekonam :)
OdpowiedzUsuńChętnie się przekonam o jego działaniu :)
OdpowiedzUsuńale fajne :3
OdpowiedzUsuńMiałam go i jeszcze drugi w wersji brązującej oba były świetne :)
OdpowiedzUsuńOjj.. ja jestem zdecydowanie olejkowa dziewczyna. ;)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować olejków:)
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy olejków do twarzy, może najwyższa pora to zmienić :)
OdpowiedzUsuńNie ukrywam, że chciałabym taki mieć :)
OdpowiedzUsuńTakie olejkowate mazidła to ja bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie kończę Mezo serum i masz racje 3 miesiace to ciut za krótko by zużyć całość, jeszcze mi trochę zostało a czas się kończy ;)
OdpowiedzUsuńBielendy nie znam. Mam obawy co do stosowania olejków na twarz, ale obecnie stosuję olejek do szyi i dekoltu - o tych miejscach też warto pamiętać :)
OdpowiedzUsuńNice review!! Wonderful photos!
OdpowiedzUsuńwww.recklessdiary.ru
Obecnie używam tej firmy kremu do twarzy i płynu micelarnego i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za bardzo za Olejami ale bardzie ciekawie go opisałaś i Śliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńhttps://dreamerworldfototravel.blogspot.com/
Uwielbiam wszystkie taki zestawy olei i kupuję je w ciemno :)
OdpowiedzUsuńMiałam tej olejek, był fajny choć regulacji sebum też nie zauważyłam.
OdpowiedzUsuńMoje ciało nie lubi olejków, ale twarz jak najbardziej :D
OdpowiedzUsuń