Uzależnienie od świeczek?
Nie masz czasu na wyjazd do profesjonalnego SPA? Aż na usta samo się ciśnie, naśladując słowa reklamy, kup je. W tym przypadku byłoby to mało prawdopodobne, dlatego dzisiaj chciałabym zaproponować moją propozycję sobotniego SPA przy wykorzystaniu jednego produktu do ciała.
Produkt ten sprawi, że wasza łazienka zostanie otulona przyjemnym zapachem zielonej herbaty. Zrelaksuje was jednocześnie nawilżając całe ciało. Jak dla mnie jest to kosmetyk kontrowersyjny. Szczerze zaciekawiłam się nim, kiedy zobaczyłam go w promocyjnej cenie w Hebe. Od razu chciałam go przetestować, dlatego też moje "weekendowe SPA", postanowiłam urządzić sobie w środku tygodnia.
Nacomi Candle shea Natural Body Butter jest to balsam w świecy. Produkt jest naturalny, gdyż "woskiem" tego produktu jest masło shea oraz olej kokosowy. Kosmetyk należy przed użyciem roztopić. Nie jest to jakaś skompilowana czynność, ponieważ wystarczy zapalić świeczkę na 15 minut i delektować się zapachem, w tym przypadku, zielonej herbaty. Zapach otula całe pomieszczenie, jest delikatnie wyczuwalny. Z pewnością nie należy do produktów bardzo drażniących nasz węch.
Gdy produkt się rozpuści naszym oczom ukazuje się substancja podobna do oliwki. Produkt należy wsmarować w skórę i pozostawić do samoistnego wchłonięcia. Proces ten nie trwa długo. Na skórze nie pozostaje efekt tłustej skóry.
Jak już wspominałam wcześniej skład naprawdę powala. Zalicza się do niego masło shea, olej kokosowy, przeciwutleniacz w formie syntetycznej witaminy E oraz kompozycja zapachowa. Jeśli kochacie olej kokosowy tak bardzo jak ja, polecam wam ten produkt!
Jeśli chodzi o efekty jakie daje balsam, to można zauważyć je już po pierwszej aplikacji. Skóra jest cudownie nawilżona, miękka. Mam wrażenie, ze można porównać ją do delikatnego jedwabiu. Wszelkie zadrapania czy ranki goją się zdecydowanie szybciej.
Myślę, że kosmetyk ten można stosować na różne sposoby. Niekoniecznie musi służyć jako balsam do ciała, równie dobrze sprawdzi się jako olejek do masażu czy produkt do zabezpieczania końcówek - z takim składem, nie boję się nakładać go na włosy!
Produkt należy zużyć w ciągu 6 miesięcy od otwarcia. Myślę, że jest to realne do wykonania. Nie zawsze trzeba rozpalać świecę, żeby zaaplikować produkt. Ma on co prawda konsystencję stałą, jednak bardzo plastyczną. Obrazowo tłumacząc w swojej strukturze przypomina zastygnięcy olej kokosowy i masło shea, które pod wpływem ciepła naszego ciała ulega rozpuszczeniu.
Podsumowując, kosmetyk od Nacomi to świetny nawilżająco-regenerujący balsam do ciała. Doskonale sprawdzi się do wykorzystania do w domowym SPA. Z pewnością jest to niebanalny pomysł na prezent. Produkt ten jest idealny zarówno na zimę, gdzie delikatny aromat zielonej herbaty, pobudzi zmysły i zrelaskuje. Latem z kolei ukoi skórę po całodziennym pobycie na plaży. Balsam występuje w trzech wersjach zapachowych. Oprócz zielonej herbaty, producent proponuje nam piżmo oraz pomarańczę z wanilią.
Cena tego produktu to około 29 złotych. Można go kupić w internecie oraz w drogeriach Hebe. Obecnie jest w promocji za niecałe 13 złotych.
Znacie ten kosmetyk? Co o nim sądzicie? A może jest więcej takich perełek na rynku kosmetycznym?
Ja również kocham świeczki i mam ich pełno w swoim pokoju :)
OdpowiedzUsuńHmm nie mam tego produktu ani nie widziałam go nigdzie na mieście :/ Wygląda zachęcająco.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia :) !
Diamentowe myśli - klik
Ja jestem trochę uzależniona od waniliowych świeczek.
OdpowiedzUsuńWiesz... nigdy się nie bawiłam w takie rzeczy. Szkoda mi czasu. :D Chyba sporo tracę.
OdpowiedzUsuńNie znałam tego produktu, ale uwielbiam świeczki i balsamy także byłby dla mnie idealny ;) podoba mi się to że tak ładnie pachnie no i oczywiście że można go użyć na skórze. Jestem ciekawa efektu na mnie ;>
OdpowiedzUsuńMarkę uwielbiam bo wszystko co miałam było naprawdę dobre, natomiast w takiej formie nie miałam jeszcze żadnego produktu do ciała :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale w promocji się na nią skuszę :) i w Twoim zapachu, bo z trzech ten najciekawszy :)
OdpowiedzUsuńŚwieczki bardzo lubię za ich zapach i klimacik, a balsamy to chyba jak każdy - używam codziennie. :-)
OdpowiedzUsuńSuper produkt, coś jak świece do masażu :)
OdpowiedzUsuńZa 13 złotych chętnie bym spróbowała;) Lubię tę firmę.
OdpowiedzUsuńNie używam tego typu produktów :P Lubię kosmetyki niewymagające zbyt wielkiego zachodu :D
OdpowiedzUsuńja uzależniłam się od świeczki do masażu z Biolove o zapachu piżmowym ♥
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Urban Vagabond
Ciekawy ten produkt :D
OdpowiedzUsuńKosztuje 29, ale jest na promocji za 13 :D nieźle
OdpowiedzUsuńThis is really nice!
OdpowiedzUsuńBloglovin
STYLEFORMANKIND.COM
Ja nawet wcześniej nie słyszałam o balsamie w świeczce, ale jak będę w Hebe to sobie kupię bo bardzo lubie masło shea. Super produkt:)
OdpowiedzUsuńNie znam tego kosmetyku, ale uwielbiam balsamy. Nie jestem uzależniona od świeczek i szczerze nie rozumiem tego uzależnienia hahaa. Produkt bardzo ciekawy.
OdpowiedzUsuńhttp://weruczyta.blogspot.com/
Ja też kocham świeczki ♥ Lubię jak wiczorkami mi się palą świeczuszki ♥
OdpowiedzUsuńbalsamy w świecy :D intryguje mnie to...
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego typu produkty. Na pewno prędzej, czy później się skuszę na taką świeczkę :)
OdpowiedzUsuńFajny produkt i warty zakupu, zwłaszcza, że jest w promocji.
OdpowiedzUsuńHahaha, wpis to strzał w 10! A przynajmniej uświadomiłaś mnie, że nie jestem sama w tym uzaleznieniu! Każdy dzień tygodnia i każda pora jest dobra na odpalenie ulubionej, zapachowej świeczuni! ♥
OdpowiedzUsuńSzczególnie jeśli tą świeczką jest balsam do ciała :)
UsuńO tym jeszcze nie słyszałam :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa formuła, balsamowej świeczki jeszcze nie miałam :) Bardzo sobie chwalę kosmetyki Nacomi, świetna jakość w bardzo rozsądnej cenie.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za świeczkami i pierwszy raz słyszę o tym produkcie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam świeczki <3
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt. :)
OdpowiedzUsuńZnam ten produkt i cały czas myślę o zakupie, bo jestem strasznie ciekawa :) p.s. pięknie tu u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńja kiedyś uwielbiam świeczki i kadzidła. teraz jakoś je omijam, sama właściwie nie wiem dlaczego ; p
OdpowiedzUsuńciemoszewska.blogspot.com
Bajerancki kosmetyk, marzy mi się relaksacyjny masaż z taką rozgrzaną oliwką :) Lubię Nacomi, a tu zaplusowali po raz kolejny :)
OdpowiedzUsuńI love your blog!
OdpowiedzUsuńDo you want to support each other's blog by following each other?:) Please let me know if you do so I can follow you right back x
xoxo, Nastya
MY BLOG NASTYA DEUTSCH
INSTAGRAM
Jeju masz rację skład rzeczywiście powala! Będę musiała koniecznie spróbować :) Zapraszam do siebie: http://makeupcoscokocham.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńTo chyba coś dla mnie kocham zapach zielonej herbaty a skoro jest promocja to żal nie skorzystać:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie!
Ja uwielbiam świeczki! Każdego rodzaju, wszędzie, gdzie tylko się da
OdpowiedzUsuńPolecam szczególnie te, które później można wykorzystać jako balsam :)
UsuńHow lovely! I love the candles!
OdpowiedzUsuńwww.recklessdiary.ru
Też jestem uzależniona od świeczek. Zwłaszcza waniliowych! :D
OdpowiedzUsuńdevildisorders.blogspot.com
ciekawa jestem czy by mi sir spodobalo nacomi
OdpowiedzUsuńSuper ze nie tylko ja jestem uzaleznieńcem ! :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim, ale nie planuje zakupu. Jako ciekawostka - fajna sprawa, ale ani ze mnie fanka świeczek, ani balsamów... XD
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam świeczki ;p Bardzo dobrze napisany post. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
Ja uwielbiam wszelkie świece i woski :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o takim świeczko-balsamie, w tej promocyjnej cenie nawet bym się skusiła.
OdpowiedzUsuńTego przyjemniaczka nie znam, ale mnie kusi świeca Rossmannowska od Wellness&Beauty :)
OdpowiedzUsuńŚwieczki świeczuszki swieczunie 💙 i filmy w ich blsku + lampka wina !
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco, no i ten skład <3 nic tylko kupować :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.
OdpowiedzUsuń