Pielęgnacja włosów
17:30
33
aussie
,
beauty
,
biolaven
,
dwufazowy eliksir
,
loreal
,
recenzje
,
szampon do włosów
,
total repair
,
vianek
,
włosy
Kiedyś pielęgnacja włosów dawała mi wiele radości. Jednak bycie monotematycznym w dziedzinie pielęgnacji przestało mnie kręcić i postanowiłam rozszerzyć swoją działalność :) A teraz tak już na poważnie. Nazywałam siebie włosomaniaczką i włosomaniaczką się czułam,pomimo tego że moje włosy wyglądały tragicznie. Ale przecież żadna z moich koleżanek nigdy nie stosowała olejowania czy balsamowania.
Dzisiaj inaczej podchodzę do tej pielęgnacji. Już nie nakładam wszystkiego na hura. Raczej zastanawiam się i trzymam sprawdzonych rozwiązań.
Jeśli śledzicie mnie na instagramie (a jeśli tego jeszcze nie robicie to wystarczy kliknąć TUTAJ) to możecie zauważyć, że w mojej całej pielęgnacji pojawiło się dużo kosmetyków naturalnych. W kwestii włosów również. Dzisiaj w mini recenzjach przedstawię wam moją pielęgnację włosów sprzed kilku tygodni, a na końcu podsumuję co się w niej zmieniło i dlaczego.
charakterystyka moich włosów
suche, zniszczone z tendencją do puszenia się i kruszenia, falowane , wysokoporowate, szorskie i pozbawione blasku
Vianek, szampon nawilżający do włosów suchych i normalnych
producent o tym produkcie pisze właśnie tak: delikatny szampon do mycia włosów suchych i normalnych marki Sylveco
łagodnie oczyszcza, nie podrażniając skóry głowy. Zawiera kompleks
składników o działaniu nawilżającym i ochronnym (m.in. glicerynę,
panthenol, proteiny owsa), a także cenny olej z kiełków pszenicy, który
regeneruje łuski włosów. Ekstrakt z korzenia mniszka odżywia i
zatrzymuje wilgoć, dzięki czemu włosy po umyciu są gładkie, lśniące i
elastyczne.
skład:Aqua, Cocamidopropyl Betaine, Lauryl Glucoside, Glycerin, Taraxacum Officinale Root Extract, Panthenol, Glyceryl Laurate, Triticum Vulgare Germ Oil, Hydrolyzed Oats, Lactic Acid, Cyamopsis Tetragonoloba Gum, Glyceryl Oleate, Parfum, Sodium Benzoate.
moje obserwacje:
Szampon, ze względu na skład,słabo się pieni. Jednak trzeba go dokładać, żeby chociaż troszkę się spienił - po nałożeniu od razu na włosy trudno go rozprowadzić. Jest bardzo "tępy" we współpracy. Pozostawia włosy splątane - bez odżywki się nie obejdzie. Przez to, że trzeba go dokładać, żeby w ogóle rozprowadzić na włosach, jego wydajność jest bardzo niska. Niestety powoduje u mnie większe puszenie się włosów i elektryzowanie się ich. Podejrzewam, że to przez to, że w składzie zawiera proteiny. Zapach przyjemny, długo utrzymuje się na włosach.
Co na plus w tym szamponie? Przede wszystkim skład i zapach. Jeśli wasze włosy lubią proteiny - warto po niego sięgnąć.
Biolaven szampon do włosów o działaniu wzmacniająco-wygładzającym
Szampon przeznaczony jest do każdego rodzaju włosów. Bardzo dobrze rozprowadza się po włosach. Średnio się pieni, jednak wystarczająco aby umyć włosy. Plącze moje włosy i powoduje ich przesuszenie. Bez odżywki się nie obędzie. Dodatkowo obciąża włosy u nasady. Wydajność określiłabym jako średnią. Zapach jest specyficzny - niby lawendowy, ale taki jakby sztuczny.
Co na plus? Skład.
Aussie Miracle Nourish odżywka
Bardzo spoista konsystencja. Nie spływa z włosów. Przyjemny zapach - mi kojarzy się z mentolem. Chociaż pewnie to eukaliptus :) I na tym bym skończyła? To co ta odżywka zrobiła na moich włosach to jakieś nieporozumienie. Wielka, tłusta plama z tyłu głowy,która nie chciała zejść niczym - a próbowałam naprawdę wielu oczyszczających szamponów, po kilka myć z rzędu. Dopiero czterokrotne mycie Head&Shoulders dało sobie z nią radę.
Możecie sobie teraz wyobrazić jak wyglądają moje włosy po takiej kuracji oczyszczającej - dokładnie, siano.
Loreal dwufazowy eliksir Total Repiar
Producent zapewnia, że:
Pierwsza ekspresowa i pielęgnacyjna odżywka do włosów w sprayu o
podwójnym działaniu, wzbogacona pro-keratyną i serum
pielęgnująco-nabłyszczającym dla podwójnego działania:
- natychmiastowe scalenie rozdwojonych końcówek oraz odbudowa włókna włosa.
- łatwe rozczesywanie, intensywny połysk, ochrona przed puszeniem.
Potwierdzone rezultaty: scalenie rozdwojonych końcówek – w dowolnym
miejscu i czasie. Włosy stają się zadbane, mają piękny połysk i ochronę
przed puszeniem.
Moja opinia: nie znam produktu, który scaliłby końcówki. Moje - na całe szczęście- nie rozdwajają się tak szybko, ale tylko dlatego, że wykruszają się w zastraszającym tempie. Jednak jest to jedna z niewielu odżywek, dzięki której moje włosy się nie puszą. Spryskuję nią włosy po umyciu oraz przez czesaniem. Czy włosy wyglądają lepiej i są jakoś odbudowane? Nie zauważyłam tego. Jednak jako odżywka przeciw puszeniu się sprawdza się bardzo dobrze.
Tak wyglądała moja pielęgnacja kilka tygodni temu. Niestety w tym wypadku eksperyment z naturalnymi produktami okazał się niewypałem. Dlatego powróciłam do swojej dawnej pielęgnacji: szampon+odżywka Kallos w wersji kreatynowej.
Jednak cały czas szukam odżywki czy też maski, która poprawi stan włosów - przede wszystkim nawilży je i nada lekkości. Bo ta szorstkość włosów zaczyna mnie wkurzać. Musicie wiedzieć, że mam manie ciągłego odgarniania włosów - czy to do tyłu, czy za ucho :D
WŁOSOMANIACZKI, może coś polecicie?
Masz włosy bardzo podobne do moich - moje nie są falowane, no może delikatnie. Chętnie skorzystam z Twoich podpowiedzi - Kallos :)
OdpowiedzUsuńKallos ponad wszystko :D
UsuńRaczej nie ciągnie mnie do tych produktów :P
OdpowiedzUsuńMam je z jakiś pudełek :D Sama też bym nie kupiła :)
UsuńMam ten szampon z Vianka i będę testować :) Mam nadzieję, że się sprawdzi! Moje włosy uratowała maska bananowa od Kallosa za niecałe 5 zł!
OdpowiedzUsuńswoją "przygodę" z Kallosami zaczynałam od kallosa bananowego :)
UsuńSzampon lawendowy wygląda kusząco :) Szkoda tylko, że nie pachnie jak prawdziwa lawenda
OdpowiedzUsuńjest to dość specyficzny zapach :)
UsuńUwielbiam Vianek i Biolaven.
OdpowiedzUsuńWydają się całkiem fajne te produkty.
Mogłabym przetestować chętnie. Warto spróbować.
Pozdrawiam :)
u mnie niestety się nie sprawdziły :(
Usuńmam takie same włosy jak Ty i u mnie szampony naturalne, w tym Vianek i Biolaven kompletnie się nie sprawdzają. Uwielbiam za to olejkowy szampon Isany żółty do włosów zniszczonych, świetnie wygładza i nawilża włosy
OdpowiedzUsuńOo, z pewnością sięgnę po ten szampon z Isany :)
UsuńJa stawiam na klasykę - szampon, odżywka, raz/dwa razy w tygodniu maska i moim włosom to pasuje!:)
OdpowiedzUsuńCzasami prostota jest najbardziej efektywna :)
UsuńNie miałam tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńJa używam szamponu Babydream i maski Kallos - keratynowa jest dla mnie najsłabsza (widocznie moje włosy nie potrzebują protein). Za to uwielbiam algową:) Ale ostatnio każda mi się sprawdza, bo używam ich do mycia włosów na długości.
Po algowa sięgnę gdy tylko skończę kreatynowa ;)
UsuńMaseczki/odżywki z Kallosa nie pobije NIC, dosłownie :) Zawsze jest skuteczna i niezawodna - przynajmniej w moim przypadku ♥
OdpowiedzUsuńTo prawda ;)
UsuńJa w biolaven nie czuje lawendy jedynie winogrona :) co mi odpowiada bo akurat jej nie lubię :D
OdpowiedzUsuńOo 😊 ja za lawendą też nie przepadam 😀
UsuńU mnie naturalne też się nie sprawdzają.. Kallos nie używałam.
OdpowiedzUsuńNie uzywalam zadnego z tych produktow. Marka Aussie jednak zupelnie sie u mnie nie sprawdza
OdpowiedzUsuńMam te sama produkty z pudełek w zapasach. Aż strach sięgać po Aussie. :O
OdpowiedzUsuńNie zawsze to, co w 100% naturalne jest dla nas dobre :) Moje włosy świetnie reagują na naturalne oleje, masła, ekstrakty i półprodkty, ale bez silikonów prezentują się beznamiętnie, silikony dają mi tę kropkę nad "i" ;) Także nie warto stawać po stronie czarnej lub białej, dobrze czasem brać i z jednego, i z drugiego ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy zestaw, ja jakoś zupełnie nie mam zaufania do produktów do włosów marki Biolaven czy Vianek :D
OdpowiedzUsuńKocham szampony. tych jeszcze nie miałam. dodam sobie je do następnej partii aby używać.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Vianek i Biolaven wygrywają zdecydowanie w tym zestawieniu.
OdpowiedzUsuńOj, szkoda, że te kosmetyki naturalne nie zdały egzaminu - ale ja mimo wszystko dam im w przyszłości szansę :D
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię testować nowe szampony! Moja włosy ,,lubią'' prawie każdy szampon, więc przy wyborze kieruje się zapachem :)
OdpowiedzUsuńhttps://dreamerworldfototravel.blogspot.com/
Większość klientek w salonie ma okropne włosy po tych włosach :/
OdpowiedzUsuńDotykając je miałam wrażenie,że są okropnie suche,odżwyka totalnie nie wypał:/ jednak myślę,że moje delikatne włosy byłby zachwycone ale niestety gęste,kręcone włosy beda tragiczne:/
Kallos to dla mnie zło, taką krzywdę mi zrobiła ich odżywka Latte, że już o tej firmie nie chcę nawet myśleć :/
OdpowiedzUsuńU mnie zadziałała odżywka Oriflame pszenica i kokos :)
OdpowiedzUsuńZ tego zestawu mam tylko Vianek i go lubię, mi się nawet pieni a wcale dużo nie daje, drugie mycie to już bardziej daje czadu z pienieniem ;)) mocno nie plącze ale odżywka musi być :)
OdpowiedzUsuń