My Way BeGlossy
18:55
21
beglossy
,
biovalen
,
efektima
,
farmona
,
got2be
,
kwiecień
,
my way
,
nivea
,
organique
,
recenzje
Nie jestem fanką pudełek. Nie posiadam żadnej subskrypcji, jednak jestem wielką fanką kosmetyczek. Wszelkiego rodzaju. Dlatego też nie mogłam przejść obojętnie obok kwietniowej edycji BeGlossy, gdzie zamiast standardowego pudełka była KOSMETYCZKA. Ale to jaka! Właśnie takiej mi brakowało - bez problemu wejdzie do niej żel pod prysznic o objętości 250 ml!
Według mnie zawartości takich pudełek są zawsze średnie. Jednak w kwietniowym boxie, zgodnie z myślą przewodnia MY WAY, znalazły się same produkty potrzebne w podróży. Zatem wystarczy zamówić sobie taką kosmetyczkę i nie martwić się podróżą, gdyż znajduje się w niej wszystko co potrzebne na wyjazd na weekend.
Co znalazło się w tym pudełku?
ORGANIQUE Nude Beauty Balm - krem upiększający łączący w sobie formę kremu nawilżającego oraz podkładu. Ma rzadką konsystencję. Przyjemną, lekką formułę. Nałożony na dłoń jest delikatnie dla mnie za ciemny - ale dłoń to nie twarz ; )
BIOVALEN ORGANIC płyn micelarny - płynów micelarnych nigdy dość. Przyjemnie pachnie lawendą. Producent obiecuje, że produkt poradzi sobie z podrażnieniami oraz że poradzi sobie z wysuszeniem. Moja twarz potrzebuje właśnie obydwóch rzeczy, więc chętnie to sprawdzę i pokażę wam efekty przed oraz po stosowaniu tego kosmetyku.
GOT 2B suchy szampon Fresh it up extra fresh - produkt dostępny tylko w drogeriach Rossmann. Jeśli sięgam po suchy szampon wybieram zazwyczaj Batiste. Jestem bardzo ciekawa jak sprawdzi się w przypadku moich włosów.
NIVEA Creme Oil Pears Cherry Blossom - zapach Cherry Blossom pokochałam dzięki woskom Yankee Candle. W przypadku tego żelu nie zawiodłam się jeśli chodzi o zapach. Jest genialny!
EFEKTIMA Masło do ciała z masłem shea - za masłami do ciała nie przepadam. Generalnie nie lubię balsamowania i kremowania ciała. Z pewnością na obecność masła shea będę stosować je tylko na te najsuchsze obszary.
FARMONA Dermiss O'5 Oxygen Energizing - dotleniająca maseczka do twarzy. Ma zniwelować oznaki zmęczenia spowodowane stresem oraz szybkim tempem życia. Maseczki lubię, nigdy ich dość u mnie, więc w najbliższym czasie chętnie je przetestuję!
Według mnie to genialna, gotowa, propozycja kosmetyczki na wyjazdy. Jestem ciekawa co wy wkładacie do kosmetyczki wyjazdowej! Dzielcie się swoimi pomysłami w komentarzach :)
Ja też kocham kosmetyczki ♥ Kiedyś kupowałam je na potęgę! :D
OdpowiedzUsuńTych kosmetyków nie znam, ale ja również bardzo lubię kosmetyczki - w domu mam kosmetyki w kuferku, a jak wychodzę to się zaczyna dopasowywanie wielkości, koloru i fasonu kosmetyczki do tego co akurat zabieram :)
OdpowiedzUsuńJa zabieram masę rzeczy na wyjazd - krem, podkład, puder sypki i prasowany, rozświetlacz, bronzer, paletkę cieni, liner, dwa tusze, konturówki, dwie szminki i na pewno jeszcze kilka rzezcy o których teraz nie pamiętam ;)
Łał, ma naprawdę sporą pojemność :D Ja osobiście uwielbiam pudełka i kosmetyczki. Tego typu, którą pokazałaś idealna na jakiś wyjazd, pomieści sporo kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Diamentowe myśli - klik
Rewelacyjna propozycja. Dla samej kosmetyczki bym zgarnęła to BeGlossy, choć i zawartość niczego sobie. Trzymają jakość.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka cieplutkie :)
Bardzo fajna zawartość, aż żałuję że się nie skusiłam.
OdpowiedzUsuńWłaśnie, muszę sobie kupić nową kosmetyczkę :)
OdpowiedzUsuńSuchy szampon w podróży to mój zdecydowany niezbędnik! Podobają mi się rzecz w tej paczce Kochana :) A do balsomowania ciała gorąco zachęcam się przekonać :* uwierz mi Twoja skóra Ci podziekuję :) Buziaki
OdpowiedzUsuńKrem BB mnie najbardziej ciekawi :)
OdpowiedzUsuńfajnie, że zamiast pudełka dali kosmetyczkę, konkurencję pewnie zżera zazdrość :D krem BB Organique ciekawi mnie najbardziej, może być fajną opcją na lato :-)
OdpowiedzUsuńDla tej kosmetyczki to też bym się skusiła :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajna zawartość, ciekawa jestem kremu z organique :)
OdpowiedzUsuńPłyn micelarny z biolaven dla mnie jest lepszy niż kultowy Garnier :)
OdpowiedzUsuńMasło do ciała i suchy szampon przyciągnęły moją uwagę. to pudełko świetnie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńhttp://weruczyta.blogspot.com/
Super pomysł z tą kosmetyczką. Bardzo ciekawi mnie ten płyn micelarny.
OdpowiedzUsuńKrem pod prysznic Nivea wygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że większość takich boksów ma średnią zawartość. Zapewne gdybym nie była na detoksie zakupowym to bym zamówiła sobie tę kosmetyczkę. I kosmetyki są całkiem fajne:)
OdpowiedzUsuńMnie ta edycja zadowoliła. ;)
OdpowiedzUsuńLawendowy płyn micelarnymusk być super ;)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nigdy nie przykładałam większej wagi do kosmetyczek, grunt żeby wszystko się w niej zmieściło ;)
OdpowiedzUsuńFajnie - dużo naturalnych produktów, ale części i tak musiałabym się pozbyć ;)
OdpowiedzUsuńDlatego ja nie wchodzę w żadne pudełka, w ogóle mnie to nie kusi :) Wolę dobierać produkty pod potrzeby swojej skóry, analizować je pod kątem składu i wtedy testować :) Na odwrót mogłoby się skończyć wysypem niedoskonałości i rozregulowaniem pracy gruczołów łojowych a za to podziękuję ;)
Jakby zapakowali w torebkę to bym się skusiła haha kosmetyczek mam za dużo, a torebek nigdy za wiele ;)) choc przyznać muszę że zawartość zacna :)
OdpowiedzUsuń