Niszcz Pryszcz - raz a dobrze


Kilka tygodni temu na instagramie pokazywałam, że zaczynam testować zestaw Niszcz pryszcz  ziołowy płyn oczyszczająco-normalizujący + Niszcz pryszcz krem na dzień firmy Kosmetyki Dla. Nadszedł czas, żeby co nieco opowiedzieć o tych produktach. Na wstępie może, w skrócie przedstawię historię mojej twarzy.

Walczę z trądzikiem już 12 lat w swoim życiu przetestowałam naprawdę szeroką gamę kosmetyków skierowanych właśnie na takie problemy skórne. Z pełną odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że trądzik nie jest tylko chorobą skóry. Siedzi również w głowie. Często spotykam się z opinią ludzi, że osoby posiadające trądzik nie powinny zakrywać go ciężkim makijażem. Okej - zgadzam się z tym, to tylko pogarsza sprawę. Ale osobie zmagającą się z tą chorobą makijaż daje spokój. Przestaje mieć wrażenie, że ciągle ktoś na nią patrzy i obgaduje jej problem. Ja też tak miałam. Możecie się domyślić, że moja samoocena również była zaniżona. Długi czas musiał upłynąć, żebym wychodziła do ludzi bez makijażu. Teraz - nawet gdy tych wyprysków pojawia się sporo na mojej twarzy - nie mam z tym problemu. Dlaczego napisałam,że trądzik również siedzi w głowie? Bo gdy przestałam maniakalnie się nim zadręczać, stał się mniej widoczny. Istnieją badania naukowe, które mówią o tym, że dieta ma również duży wpływ na stan naszej cery. W badaniach tych wymieniane są jako najbardziej 'trądzikotwórcze' czekolada,jajka czy ostre przyprawy.

Jednak...do rzeczy:


Oba produkty mieszczą się w dwóch bardzo poręcznych opakowaniach. Idealnie leża w dłoni, a dodatkowo ich wielkość pozwala na swobodne zapakowanie ich do kosmetyczki. Naprawdę nie zajmują wiele miejsca! Za co ogromy plus, bo jak wiecie w mojej kosmetyczce jest czasami za dużo rzeczy i cieszę się, kiedy są mniejsze, bo mogę jeszcze więcej do niej upchnąć.

Krem na dzień znajduje się w opakowaniu typu air-less. Pompka dozuje odpowiednią ilość kremu, która starcza na pokrycie całej twarzy. Lubię takie rozwiązania. Wydają mi się bardziej higieniczne, niż tradycyjne słoiczki. W opakowaniu znajduje się 30g kremu. Przez to, że pompka jest tak miarodajna, wydajność tego produktu jest naprawdę wysoka.
Konsystencja kremu też nie jest byle jaka. Jest on naprawdę gęsty. Jednak nałożony na twarz jest bardzo lekki. Nie przetłuszcza skóry oraz jej nie obciąża. Idealnie nadaje się pod makijaż. Zauważyłam, że delikatnie matuje twarz.

Jednak co z obietnicą zniszczenia pryszcza?

Krem z pewnością:
niweluje wypryski - są bledsze, szybciej się goją
odblokowuje pory - przez co w pierwszym okresie użytkowania kremu na twarzy pojawiły się niespodziewane zaskórniki. Ale to co się zatkało, musiało się odetkać. A jedyną drogą do opróżnienia pora jest niestety niedoskonałość na twarzy.
nawilża i łagodzi - jak już wspominałam wcześniej krem wpływa na zmniejszenie czerwoności pryszcza. Wszelkie ślady po nich również szybciej znikają z twarzy. Krem pozostawia twarz nawilżoną.
chroni przed promieniowaniem UV - w składzie znajduje się filtr fizyczny. I pomimo jego obecności krem nie bieli twarzy


Co wchodzi w składzie tego kremu?
Świeży odwar z wierzby- naturalne źródło salicylanów, które regulują proces złuszczania naskórka i ułatwiają dynamiczne wnikanie substancji aktywnych, odpowiedzialnych za utrzymanie odpowiedniego stopnia nawilżenia.
Świeży napar z krwawnika - naturalne źródło azulenu, choliny, soli mineralnych głównie cynku- ma działanie przeciwzapalne, gojące oraz wybielające.
AHA – reguluje proces keratynizacji, udrażnia ujścia mieszków włosowych, przez co w efekcie zmniejsza ryzyko powstawania zaskórników, wspomaga wybielanie śladów potrądzikowych
Glinka kaolinowa -działa jak bibułka wyciągając z porów nadmiar sebum i zanieczyszczeń.
Olej jojoba - lekki, nie pozostawia tłustego filmu na skórze, nie zatyka porów. Wzmacnia struktury cementu międzykomórkowego, co w efekcie zapobiega wysuszaniu skóry
Olej z ogórecznika- naturalne źródło kwasu gamma-linolenowego, którego brak powoduje zaburzenie procesu rogowacenia naskórka. Nie zatyka porów.
D - pantenol, alantoina - zmniejszają stan zapalny, przyspieszają gojenie podrażnionych części skóry.

Niszcz pryszcz ziołowy płyn oczyszczająco-normalizujący przeznaczony jest do cery mieszanej, tłustej, z trądzikiem łojotokowym pojawiającym się niezależnie od wieku. Zadaniem tego płynu jest umycie twarzy, bez użycia wody.
W składzie-  zioła, które bardzo mocno wpływają na woń kosmetyku. Zapach ten wyczuwalny jest chwilę po aplikacji. Z czym on mi się kojarzy? Z syropem na kaszel - zarówno z wyglądu (płyn ma kolor brunatny) jak i zapachu.
Płyn ten przeznaczony jest również do zmywania makijażu wodoodpornego. Produkt bardzo dobrze radzi sobie z usunięciem makijażu. W przypadku mocniejszego, wystarczy chwilkę dłużej przytrzymać wacik przy twarzy i wszystko schodzi ze skóry. Jedynym minusem jaki zauważyłam w przypadku takiego stosowania płynu jest to, że jest średnio wydajny.
Ekstrakty zawarte w płynie miały za zadanie:
  • dokładnie oczyścić skórę
  • zwęzić pory
  • normalizować wydzielanie sebum
  • nawilżać
  • usuwać makijaż wodoodporny
  • łagodzić podrażniane
  • zmywa makijaż wodoodporny


Rzeczywiście skóra po przetarciu była zmatowiona. Lekko ściągnięta, a pory mniej widoczne. 
Obydwa produkty bardzo dobrze spisywały się na mojej twarzy. Z naturalnymi produktami nigdy nie byłam za pan brat, jednak te sprawdziły się wyjątkowo dobrze. Fajnie, że polskie marki tworzą tak dobre jakościowo produkty, w niewielkich cenach.


Jeśli posiadacie twarz z niedoskonałościami, to koniecznie wypróbujcie te produkty. Ja bardzo chętnie wrócę do nich - codzienna pielęgnacja dzięki nim była czystą przyjemnością. Oba znajdziecie na stronie www.kosmetykidla.pl I tak jak wspominałam już wcześniej krem kupicie tam za 29,90zł/30ml, a płyn za 27,90zł/180g. Jeśli nie jesteście fankami zakupów on-line, kosmetyki możecie kupić stacjonarnie w Rossmannie czy Hebe - cała lista sklepów stacjonarnych znajduje się oczywiście na podanej wyżej stronie internetowej.


Znacie te kosmetyki? Jaka jest wasza opinia o nich?
A może chcecie, żebym opisała wam swoją "walkę" z trądzikiem?

55 komentarzy :

  1. Ja na szczęście nie mam problemów z niedoskonałościami, no może troszkę przesadzam, bo jedna niedoskonałośc jest - małe zmarszczki mi się robią ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz już nie mam większych problemów z cerą, szkoda, że nie znałam tych produktów wcześniej :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są to stosunkowo młode produkty ;) generalnie na rynku jest wiele dobrych produktów. Kilka lat temu były same wzruszające alkohole rozcienczone w wodzie 🙉😂

      Usuń
  3. Epoka trądzikowa już dawno za mną.

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałem i dawał radę krem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojej.. współczuje Ci.. sama nie mam takich problemów, ale w okresie gimnazjalnym moja twarz wyglądała strasznie i tak samo źle się z tym czułam ☺️
    www.rinroe.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz zostały same zaskorniki. Kiedyś tak łagodnie nie bylo ;)

      Usuń
  6. Dobrze, że te produkty się u Ciebie sprawdziły. Ogólnie marka DLA według mnie tworzy bardzo dobre kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Co nieco słyszałam o tych produktach, a że moja skóra miewa wypryski to zastanawiam się nad zakupem.

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam ten płyn, ale jakoś nie za bardzo mi podszedł, niezbyt dobrze zmywał mi się makijaż. Nie mam też problemowej cery, wiec nie jestem w stanie docenić jego antytradzikowych właściwości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Makijaż wykonany kosmetykami mineralnymi zmywa bez problemu ;)

      Usuń
  9. Nie znam tej marki. Pierwsze słyszę o takim Niszczeniu Pryszczy. Musi to być ciekawy sposób na niedoskonałości. Może się kiedyś na niego skuszę, póki co moja cera nie płata mi figli.
    Pozdrawiam serdecznie :) :)

    OdpowiedzUsuń
  10. nie są to dla mnie produkty ale dla mojej kuzynki jak najbardziej tak :) u mnie jedynie sporadycznie od czasu do czasu coś się pojawia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam ten sam problem z twarzą :( u mnie jeszcze występuje rumień dlatego wyjście bez makijażu graniczy z cudem

    OdpowiedzUsuń
  12. Coś dla mnie. Znowu zaczęłam mieć problemy z trądzikiem.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja również borykam się z trądzikiem od lat i wiem jak to potrafi zniszczyć całe życie...:(
    Od jakiegoś czasu jest już lepiej i mam nadzieję, że tak zostanie tym bardziej, że trądzik mam na tle hormonalnym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio u mnie tez jest coraz lepiej z trądzikiem ;)

      Usuń
  14. Chetnie bym wyprobowala. Uzywalam juz wiele rzeczy, ale nic nie pomaga

    OdpowiedzUsuń
  15. Nice post!💖 Thank you very much for comment on my blog, I follow you on Google plus too! I follow you on Blogger. Follow me on Blogger if you want! Have a good day!😘

    OdpowiedzUsuń
  16. Krem ma fajny skład, ostatnio sięgam niemal wyłącznie po kosmetyki naturalne bo moja skóra bardzo się z nimi polubiła.

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny post, bardzo Ci za to dziękuję, bo na pewno kupię ten płyn! Krem już mam ze sklepu zielarskiego, rosyjski z glistnikiem (jaskółczym zielem)(taki w zielonej tubce za ok 13zł) i jestem zadowolona ale ja nie mam problemów z trądzikiem, tylko porami, wągrami, grudkami + naczynkowa cera i do tego tłusta. Stosuję go rano, a wieczorem używam nawilżającego z biodermy w słoiczku(60zł)Płyn mi się przyda, bo przeważnie biorę prysznic przed obiadem, a na wieczór tylko zmywam makijaż. Obserwuję i pozdrawiam!^^

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja nie mam za bardzo z tym problemu, ale kiedy już coś się pojawi raczej używam domowych sposobów :) może nie jest tak wygodne i pachnące jak gotowe kremy i żele ale u mnie działa :) też możesz spróbować :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zarówno krem jak i płyn to kosmetyki naturalne - musisz uwierzyć mi na słowo, nie pachną one jak większość kosmetyków w drogeriach, zapach ich jest średni.Jednak działanie ogromne. I co najważniejsze higieniczne! Bo nie grzebie się palcem w otwartym pudełku, tylko wyciska odpowiednią ilość kremu! Przy cerze takiej jak moja przestrzeganie zasad aseptyki i antyseptyki jest bardzo ważne.
      Bardzo dziękuję za polecenie domowych sposobów,jednak ja w swojej 12letniej walce z tym paskudztwem przetestowałam chyba każdy możliwy sposób domowy - bez skutku. Mam wrażenie, że takie działanie jest bardziej widoczne przy drobnych zmianach. Jednak nie skreślam ich, komuś mogą pomagać :)

      Usuń
  19. ciekawy produkt, nigdy nie słyszałam o tej marce...fajny skład

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja raczej rzadko mam pryszcze a jak już mam to tylko jakieś pojedyncze ale produkt wydaje się być ciekawy ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Słyszałam o tych specyfikach, na szczęście temat pryszczy już za mną, chooaz walczyłam z nimi wiele lat. Gdy zaszlam w ciążę, czar prysl i moją skóra odzżyła a pryszcze same zniknely :) A wcześniej probowalam wszystkiego.

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie znam tych kosmetyków, ale będę pamiętać o nich by sięgnąć w razie potrzeby:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mam ostatnio problem z trądzikiem, z chęcią sięgnę po te produkty ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Póki co ten rodzaj kosmetyków nie jest mi potrzebny, ale będe o nich pamiętać :)
    mogłabyś kliknąć w linki w najnowszym poście TUTAJ ? Z góry dziękuję :*

    OdpowiedzUsuń
  25. Oooo, coś zdecydowanie dla mnie! Dziękuję Ci za tę recenzję, największe problemy z cerą mam już dość opanowane, ale skóra dalej nie wygląda jak należy. Tej firmy jeszcze nie próbowałam, wpisuję na listę " to do" czy tam "to buy" :D

    OdpowiedzUsuń
  26. ja co prawda nie mam trądziku i pryszcze mi nie dokuczają, ale daleko mi do idealnej cery ;/

    OdpowiedzUsuń
  27. U mnie na szcZęście trądzik sam się ostatnio ogarnął bez drastycznych środków :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Już sama nazwa przyciąga, fajny produkt dobrze się prezentuje :)
    dreamerworldfototravel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  29. Generalnie nie mam problemów z niedoskonałościami, ale latem zawsze coś musi wyskoczyć :P Przydałby mi się chociaż jakiś preparat punktowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. niestety ten problem dalej mnie dotyczy wiec chyba beda musiała sie przyjrzec z bliska temu niszczycielowi pryszczy!
    http://czynnikipierwsze.com/

    OdpowiedzUsuń
  31. o patrz, nigdy te kosmetyki stacjonarnie nie zwróciły mojej uwagi ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Dostałam ten płyn i właśnie jutro go zacznę testować, ja już nie powiem ile lat się męczę z trądzikiem i jaką masakrę miałam, no i ja się nie malowałam... ;) teraz mam cerę ok, choć nie jest super, nie jest źle ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Kupiłam ten krem, ale niestety pompka jest uszkodzona i nie mogę go wydobyć. Próbowałam to jakoś naprawić, ale dalej nic. Myślałam, że krem jest bezbarwny, a okazało się, że jest brązowy.
    Pozdrawiam!

    windowofmfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  34. Wydaje mi się, że jak komuś nie pomogło leczenie stricte dermatologiczne to mało co na rynku wyleczy z trądziku. Ale przetestowac można:) Może chociaż załagodzi zmiany.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za KAŻDY komentarz.
Proszę pamiętaj jednak, że wraz z pozostawieniem komentarza,zgadzasz się na przetwarzanie danych osobowych, wynika to z rozporządzeniem RODO.

Copyright © 2014 Lifestyle by Miritirllo , Blogger